Grzeszących upominać... „Człowiek może upominać, gdy sam doświadczy Bożego miłosierdzia.”
„Upomnienie mamy kierować ze względu na dobro, a nie, aby pokazać jacy jesteśmy świetni.” Chcąc upominać innych czy też nawracać, często zapominamy o sobie. Należy zacząć od siebie, a dopiero później można dawać przykład dobrego życia innym osobom. Nie w każdej sytuacji jesteśmy w stanie kogoś upomnieć. Podobnie jak nie można, ot tak sobie, zmienić wszystkiego, co nas denerwuje i złości. Do jednej osoby podejdziemy, gdy zrobi coś złego, a do drugiej niekoniecznie, oceniając przy okazji czy osoba upominana weźmie sobie naszą radę do serca.
Kasia Bunio