27 lutego 2013
Siostra Agata – Anna Zalewska urodziła się 31 lipca 1915 roku we wsi Żebry niedaleko Szczuczyna, na Podlasiu, jako trzecie dziecko Romualda i Bronisławy ze Sleszyńskich. Została ochrzczona tego samego dnia w Wąsoszu. Po zakończeniu I wojny światowej rodzice wrócili na swoje gospodarstwo w Szlasach. W 1918 r. zmarła mama Bronisława, zostawiając trzyletnią Annę i starsze dzieci: Aleksandra i Aleksandrę. Po roku tata powtórnie ożenił się i z tego małżeństwa przyszło na świat pięć córek: Marianna, Hieronima, Janina, Romualda i Regina, która wstąpiła do Zgromadzenia Córek Najczystszego Serca NMP. Po latach Siostra Agata z wielką czułością i wdzięcznością wspominała swoją drugą mamę, szczególnie jej dobroć, życzliwość i pobożność.
Pierwszą Komunię św. przyjęła 9 czerwca 1924 r., bierzmowanie 15 września 1930 roku w parafii pw. Świętego Krzyża w Przytułach. Uczęszczała do szkoły powszechnej i opiekowała się młodszymi siostrami. Tęskniła za życiem oddanym Bogu, pociągała ją modlitwa, lubiła dużo czytać, m.in. „Rycerza Niepokalanej” i „Posłańca Serca Jezusowego”. Włączyła się do Bractwa Różańcowego, nosiła Szkaplerz i Pasek św. Antoniego. Miała nabożeństwo do Matki Bożej Hodyszewskiej – Patronki Podlasia – Królowej Pojednania, której obraz był czczony w rodzinnym domu. Rok po śmierci taty skontaktowała się z m. Jadwigą Walter i 5 lutego 1938 roku – we wspomnienie św. Agaty – została przyjęta do Zgromadzenia.
W postulacie przebywała na Orlej pod opieką s. wychowawczyni Praksedy Szczepaniak, uczestniczyła w pogrzebie Ojca Założyciela – bp. Wojciecha Owczarka, pomagała w kuchni w Centrali Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży przy ul. Seminaryjskiej we Włocławku, następnie w ogrodzie w Uniejowie. Pod koniec sierpnia powróciła do Włocławka i 8 września 1939 r. rozpoczęła nowicjat przy ul. Leśnej. Mistrzynią była s. Maria Zielińska. Siostra Agata tak wspomina początek wojny: „Codziennie chodziłyśmy do schronu, była straszna strzelanina. Byłyśmy przygotowane na śmierć.” W marcu 1940 r. nowicjat został rozwiązany. Niektóre nowicjuszki wyjechały do domów rodzinnych, a sześć z nich, które miały daleko, m.in. s. Agata, pozostały w Zgromadzeniu. Wielkim przeżyciem dla niej była śmierć m. Jadwigi Walter – 4 grudnia 1941 r., a następnie 6 sierpnia 1942 r. – wywózka i pobyt w obozie przymusowej pracy dla sióstr zakonnych w Bojanowie do stycznia 1945 r. Po rozwiązaniu obozu, przebywała w Kaliszu przy ul. Grodzkiej, a od kwietnia 1945 r. gotowała w stołówce dla młodzieży przy ul. Seminaryjskiej we Włocławku.
W maju 1945 r. wraz z czterema współsiostrami Siostra Agata rozpoczęła w domu głównym nowicjat. Odbywała go pod kierunkiem m. Marii Tucholskiej i s. Moniki Janik. Rok później 3 maja 1946 r. złożyła pierwsze śluby, a 8 grudnia 1948 r. profesję wieczystą.
Siostra Agata pracowała jako kucharka na placówkach w Gdańsku przy ul. Kościelnej (1947-1948), w Sompolnie (1948-1950), w Kaliszu przy ul. Asnyka (1950-1951), w Białotarsku (1951-1957), gdzie ukończyła kurs kulinarny, następnie przez 25 lat w Domu Opieki w Witowie k. Burzenina (1957-1982). Oprócz pracy w kuchni, pomagała przy chorych i modliła się z nimi. Była świadkiem licznych nawróceń. Przez wiele lat współpracowała z s. Apolonią Kwiatkowską i w styczniu 1982 r. obie podjęły posługę wobec sióstr i kapłanów w kuchni w Łowiczu. Na tej placówce służyła Bogu 31 lat.
W doświadczeniach wojny i czasów komunistycznych liczyła na Bożą Opatrzność i opiekę Matki Niepokalanej. Była bardzo gościnna, dbała, aby każda przybywająca osoba została dobrze przyjęta. Cechowała ją pogoda ducha i wrażliwość na potrzeby innych. Jej pobożność była prosta i naznaczona dużą gorliwością. Swoje cierpienia, o których rzadko wspominała, różne trudności duchowe i fizyczne składała w ofierze za Zgromadzenie, Matkę Generalną, pamiętała w modlitwie o kapłanach, o czym zapewniała przy każdym spotkaniu. Posiadała cenną cechę wdzięczności. Potrafiła dziękować za najmniejszy dar czy przysługę.
Ostatnie lata jej życia były pełne cierpienia, wynikającego m.in. z powolnej, starczej utraty wzroku. Mimo tego do końca chciała być samodzielna i starała się, aby nie być dla wspólnoty ciężarem. Do 7 grudnia 2011 r. w towarzystwie sióstr chodziła na Mszę św. do katedry, później do kościoła ojców pijarów. Od tamtego dnia uczestniczyła we Mszy św. sprawowanej w domowej kaplicy lub włączała się duchowo w Eucharystię transmitowaną przez Radio Maryja. W niedziele otrzymywała Komunię św. z rąk kapłanów posługujących w katedrze łowickiej. Do końca chciała uczestniczyć czynnie w życiu wspólnoty, czego wyrazem był jej udział w wieczerzy wigilijnej w 2012 r. w refektarzu, mimo ograniczonych możliwości fizycznych. Cieszyła się, gdy siostry wspólnie przebywały, a nieobecność każdej siostry przeżywała z wielkim smutkiem i zatroskaniem.
Ogólne pogorszenie stanu zdrowia s. Agaty nastąpiło 23 września 2012 roku. W sobotę – 9 lutego 2013 roku – po Eucharystii sprawowanej w jej intencji z racji imienin, z trudem zeszła do refektarza, aby podziękować ks. prałatowi Wiesławowi Skoniecznemu za modlitwę i życzenia.
Szczególnie trudny czas dla s. Agaty zaczął się w Środę Popielcową, tj. 13 lutego br. Wezwany lekarz rodzinny stwierdził znaczne pogorszenie stanu zdrowia, porażenie mowy i niezdolność przyjmowania pokarmów. W godzinach wieczornych z rąk Księdza Proboszcza przyjęła sakrament namaszczenia chorych i Komunię św. Od czwartku wieczorem siostry już nieustannie czuwały przy Chorej.
Siostra Agata Zalewska zmarła we wtorek 26 lutego 2013 r., ok. godz. 1.00 w nocy w obecności s. przełożonej Agaty Błaszczyk oraz s. Kolumby Niewiadomskiej, w 98. roku życia i 75. powołania zakonnego.
Uroczystości pogrzebowe odbyły się 27 lutego 2013 r. w katedrze łowickiej: Eucharystia o godz. 14.30, następnie ciało Zmarłej spoczęło na cmentarzu Emaus.